Projekt "Otwórz oczy"

Niestety nie było mnie na spotkaniu - myślę, że dycyzje, które podjęliście są słuszne
mam jeszcze pytanie merytoryczne odnośnie naszych działań - czy rozmawialiście o tym, jak ukonkretnić nasze działania? Czy te filmy/reportaże wchodzą w grę? Czy pomysł z broszurą i serwisem www jest aktualny? Jeżeli nie (?) to jaki jest cel kontaktu z organizacjami pożytku publicznego?


proszę o krótką relację

jeszcze jedno... wiadomość na temat dostępności i chęci współpracy klubu pod jaszczurami będę miała jutro dopiero - jestem umówiona z osobą decyzyjną - dziś jej nie było... pytanie, co mogę im zaoferować w zamian ??? i drugie pytanie, kiedy planujemy spotkanie... wcześniej myślałyśmy o czwartku, wczoraj padła sobota, ale jakoś mnie zamroczyło i nie zorientowałam się, że w sobotę raczej nie mamy szans... nikt nam nie da za free lokalu, więc jutro będę pytałą o czwartek głównie (o sobocie oczywiście też wspomnę:)

Odpowiadając jeszcze na pytanie Uli: nowością jest to, że chcemy zmienić trochę kształ "konkretu", który pojawi się na stronie i w broszurze. Zdecydowaliśmy się na umieszczenie krótkiego opisu działalności danej organizacji, opisu projektów przez nią realizowanych i wywiadu z wolontariuszem pracującego w ramach któregoś z projektów - to będzie pokazanie żywego doświadczenia, więc może okazać się interesujące:)  Ważne jest, żebyśmy uczyli się na cudzych błędach, ale myślę też, że Remek miał sporo racji mówiąc, że większość takich akcji była tworzona przez organizacje.Tu natomiast  jest sytuacja kiedy studenci tworzą coś dla studentów i to może być naszym atutem - jest szansa że środki . które wykorzystamy  bardziej trafią do studentów... Tylko to muszą być naprawdę dobre rozwiązania, no, ale na brak pomysłów chyba nie możemy narzekać:)

Dzięki Aniu Myślę, że "Jaszczury" to dobre miejsce na zrealizowanie naszego spotkania finałowego. Uważam, że spokojnie moglibyśmy je  urządzić w którymś z zaproponowanych dni. Weekend to niekoniecznie jest czas, w którym ludzie mają ochotę na tego typu spotkania, a poza tym duża część studentów wyjeżdża do domów czy na jakieś wyprawy:)

Ostatnio edytowany przez Kasia (2008-05-09 10:00:06)

Ula, myślę, że co do tego jest zgoda - chyba wszyscy chcemy, żeby  nasze działania miały sens.

Jedno uściślenie: te wywiady mają raczej pojawić się tylko na stronie. Co do stoisk na spotkaniu, to jeden z pomysłów był taki (to nie jest jeszcze do końa ustalone), żeby były to stoiska organizacji o których - bezpośrednio lub pośrednio - mówią wolontariusze. Wydaje mi się, że może być tak, że ktoś słysząc np. o wolontaricie w Peru, nie będzie zainteresowany tylko samą ideą, ale też będzie chciał się dowiedzieć w jaki sposób  można się zapisać  do organizacji i jak do tego Peru pojechać To tak w uproszczeniu:) Myślę, że ludzie mogliby się poczuć rozczarowani, gdybyśmy takich informacji im nie udzielili.. Ale to dotyczy tylko spotkania czyli raczej wąskiej grupy osób..
Masz rację, to co proponujemy na razie nie jestr czymś specjalnie innowacyjnym. Co do kształtu i samego pomysłu broszury ja też cały czas się zastanawiam. 

Jeżeli chodzi o to, że akcja jest robiona przez studentów, to ja atut widzę raczej w tym, że my znamy to środowisko od środka (właśnie teraz sobie uświadomiłam, że Sylwia, Agata i Rafał są jeszcze w liceum - przepraszam Was najmocniej...cały czas wydaje mi się, że jesteście starsi:)no, ale przecież doskonale znacie środowisko młodych ludzi i na pewno potraficie wyczuć język, jakim się posługuje  co może chwycić a co nie), i jest szansa, że będziemy w stanie wymyślić rozwiązania, które do ludzi trafią...Poza tym możemy pytać osoby dookoła nas. Ja już zaczęłam:) Póki co to są takie proste pytania (typu "Z czym Ci się kojarzy wolontariat", "Co by Cię mogło zachęcić/zniechęcić do pryjścia na spotkanie"), ale już to coś daje.

Trzeba będzie jeszcze trochę pomyśleć:) No, i Ulu mam nadzieję, że we wtorek przybliższysz wszystkim swój pomysł dotyczący filmów.

Pozdrawiam